![](https://static.wixstatic.com/media/b7909c_91085042095c44e29934241ce7d5b243~mv2_d_2730_4096_s_4_2.jpg/v1/fill/w_980,h_1470,al_c,q_85,usm_0.66_1.00_0.01,enc_auto/b7909c_91085042095c44e29934241ce7d5b243~mv2_d_2730_4096_s_4_2.jpg)
Zdążyliśmy praktycznie na ostatnią chwilę na wrześniowe menu w Wilku Sytym. To lokal bawiący się w najlepsze kuchnią roślinną. Łatwo odnieść wrażenie, że pracująca tam ekipa nie stawia sobie żadnych granic, czerpiąc równie często z kuchni lokalnej lub europejskiej, co m. in. z azjatyckiej. Wartością dodaną jest tam stosunkowo często wymieniane menu. Tym samym lokal zachowuje świeżość, zaskakuje i zaprasza po więcej dobrego.
Otwarcie jesieni przy ul. Trzebnickiej to definicja sezonowej kuchni -- smaków, których łakniemy, gdy robi się chłodniej. Stąd pieczeń z grzybami podana na rozmarynowych ziemniakach. Bardzo swojska, a jednak z twistem (ciemny sos piwny, owocowe dodatki). Z drugiej strony rozgrzewające Tom Kha na bazie pikantnego bulionu z makaronem, tempehem i boczniakami. Tu również nie zabrakło rewelacji, czyli limonkowej marchewki i ziarenek granatu. Jedno jest pewne: to nie kuchnia dla każdego, ale jeśli cenicie sobie małe odkrycia na talerzu, zdecydowanie powinniście wpaść.
![](https://static.wixstatic.com/media/b7909c_4af9e7e8c98a4b5d9fc47ee285739290~mv2_d_2731_4096_s_4_2.jpg/v1/fill/w_980,h_1470,al_c,q_85,usm_0.66_1.00_0.01,enc_auto/b7909c_4af9e7e8c98a4b5d9fc47ee285739290~mv2_d_2731_4096_s_4_2.jpg)
Gdyby tego było mało, porwaliśmy się także na deser. Znamy już od pewnego czasu umiejętności wilczego cukiernika i lubimy tam zaglądać w poszukiwaniu wegańskich wypieków. Tym razem mieliśmy szczęście próbować czegoś, na co wcześniej nie trafiliśmy. Sernik z malinami na bazie mielonych ziaren słonecznika miał w sobie ten wytrawny charakter, który tym lepiej działa ze słodkimi nutami. I bynajmniej nie zdawał się propozycją wykwintną -- kojarzył się za to z domem, gdzie nie wszystko musi być gładkie i perfekcyjne.
Comments