![](https://static.wixstatic.com/media/b7909c_77b41ec916e6480d9e433410f99efb31~mv2_d_2731_4096_s_4_2.jpg/v1/fill/w_980,h_1470,al_c,q_85,usm_0.66_1.00_0.01,enc_auto/b7909c_77b41ec916e6480d9e433410f99efb31~mv2_d_2731_4096_s_4_2.jpg)
Tak dobra, że głowa mała -- zachwalimy już na wstępie. Mowa o kolejnym wynalazku ekipy z zielonego autobusu, który karmi wegetarian i wegan we Wrocławiu swoimi interpretacjami klasycznego street-foodu. W tym także pizzą, co do której jesteśmy nastawieni bardzo pozytywnie nawet mimo trochę smutnej zmiany wymiarów pieczonych placków.
A zatem por. Niby krążący aromatem wokół cebuli, a jednak tak inny. Przede wszystkim dużo bardziej charakterny. Nawet po dłuższej obróbce na patelni pozostaje pełen smaku i pikanterii. Tak właśnie smakował w green busie, przykryty serem (w tym także vegan cheddarem) -- wyraziście, a przy tym po duszeniu dodawał przyjemnej faktury dobrze działającej w połączeniu z jędrnym ciastem. Całości sprzyja także hojny dodatek pieprzu, czyli kolejny mocny akcent, o którym trudno zapomnieć.
Nie wiemy, czy ludzie z Green Busa podzielą nasze przekonanie, ale Porro zdecydowanie pasuje nie tylko jako sezonowa, ale także stała pozycja w menu lokalu.
Kommentare