Tofurniki występują u nas na blogu dość często. W mojej głowie co chwila rodzą się nowe smaki, które chciałabym wykorzystać w przygotowywanych deserach. Nie wiem jak to się stało, że tak długo czekałam z jednym z moich ulubionych - masłem orzechowym.
Aby nasz tofurnik był lekkim deserem bogatym w białko, polecam zrobić go bez spodu. Może i wygląda wtedy nietypowo, ale oszczędzamy sporo kalorii, a i tak smakuje pysznie. Jednym z moich ulubionych wypełniaczy w wegańskich sernikach jest kasza gryczana biała - ma neutralny smak i idealnie skleja nasze ciasto. Oprócz tego potrzebujemy jeszcze tylko kilku prostych składników, aby stworzyć ten pyszny i zdrowy deser. Polecam ten przepis wszystkim, którzy nie potrafią przejść obojętnie koło słoika z masłem orzechowym - teraz możemy wykorzystać je do stworzenia czegoś ekstra i wtedy starczy nam na zdecydowanie dłużej.
SKŁADNIKI:
(tortownica 24 cm)
Masa:
200 g orzechów ziemnych/masła orzechowego
1 szklanka kaszy gryczanej białej (już po ugotowaniu)
360 g tofu naturalnego
1 szklanka mleka roślinnego
5 łyżek cukru
Polewa:
ok. 40 daktyli suszonych namoczonych w ciepłej wodzie
1 łyżka masła orzechowego
duża szczypta soli
orzechy i gorzka czekolada do dekoracji
1. Orzechy ziemne mielimy w pojemniku blendera na masło orzechowe.
2. Dodajemy kaszę gryczaną, mleko i tofu i dalej wszystko razem miksujemy na gładki krem.
3. Na sam koniec dodajemy cukier i jeszcze chwilę blendujemy.
4. Piekarnik nastawiamy na 160° C.
5. Dno tortownicy wykładamy papierem do pieczenia, wlewamy naszą orzechową masę.
6. Wstawiamy do pieca na 35 minut, po tym czasie można uchylić drzwiczki piekarnika i zostawić tam ciasto do ostygnięcia.
7. Krem: daktyle blendujemy wraz z masłem orzechowym i solą na gęsty karmel.
8. Smarujemy nim nasze ciasto z wierzchu, posypujemy orzechami i pokrojoną w kostkę czekoladą.
Trzymamy w lodówce, maksymalnie 3-4 dni. Smacznego!
Komentarze