top of page
  • Simple Plants

Domowe drożdżówki z białym makiem



W kuchni bawimy się przepisami z białym makiem nie tylko na św. Marcina. I choć składnik ten może zdawać się zarezerwowany wyłącznie dla tradycyjnych rogali - uwielbianych nie tylko w Wielkopolsce - sprawia się on świetnie również w innego rodzaju wypiekach. Mak wymaga, co prawda, nieco wysiłku w przygotowaniu, ale oddaje w zamian masę cudownego smaku nie do podrobienia.


To, co widzicie na zdjęciach, to nasze drożdżowe zawijasy z pastą z białego maku, przygotowaną na wzór popularnej, mocno bakaliowej mieszanki, którą wypełnia się Świętomarcińskie rogale. Nasz twist polega jednak na tym, że zamiast dosładzania masy wyłącznie cukrem z rodzynkami, zdecydowaliśmy się sięgnąć po niezawodne daktyle oraz erytrytol.


Jesteście ciekawi, jak to smakuje? Przepis czeka poniżej! :)




SKŁADNIKI:


Ciasto:

1 paczka suchych drożdży (7g)

1 łyżka cukru

1/4 szklanki ciepłej wody

6 łyżek masła roślinnego

1 i 1/4 szklanki mleka sojowego

3 i 1/4 szklanki mąki pszennej tortowej

1/2 łyżeczki soli


Nadzienie:

300 g białego maku

100 g daktyli

50 g masła roślinnego

50 g migdałów w płatkach

1/2 szklanki erytrytolu/cukru

 

1. Zaczynamy od przygotowania maku. Daktyle kroimy w kostkę i wrzucamy do garnka wraz z makiem. Zalewamy wszystko wrzątkiem i gotujemy przez 20 minut, co jakiś czas mieszając. Zdejmujemy mak z ognia i zostawiamy pod przykryciem do całkowitego wystygnięcia.

2. W tym czasie przygotowujemy ciasto drożdżowe: w miseczce mieszamy drożdże, cukier i wodę. Odstawiamy na 10 min.

3. W rondelku rozpuszczamy masło z mlekiem (na małym gazie) tak, aby nie doprowadzić do zagotowania.

4. Do dużej miski dajemy mąkę i sól.

5. Wlewamy mokre składniki (mleko z masłem i gotowy zaczyn) do mąki i wyrabiamy ciasto rękami około 3 minuty. Ciasto powinno być w tym momencie dosyć klejące.

6. Przekładamy je do czystej miski, wysmarowanej tłuszczem. Przykrywamy ściereczką kuchenną i odstawiamy do wyrośnięcia na 1 godzinę (powinno prawie podwoić swoją wielkość).

7. Wrzucamy ostudzony mak z daktylami na durszlak i mieszamy, pozbywając się nadmiaru wody. Następnie przekładamy wszystko do kielicha blendera. Jeśli macie maszynkę do mielenia, ona sprawdzi się do mielenia maku najlepiej. My mamy tylko blender, ale nadzienie i tak wyszło pyszne i kremowe.

8. Zaczynamy blednować mak, co jakiś czas mieszając, aby ziarenka się rozdrobniły i powstała nam klejąca masa. Na sam koniec dodajemy pokrojone w kostkę masło i jeszcze chwilę miksujemy.

9. Przekładamy masę do miski, dodajemy migdały w płatkach oraz erytrytol i mieszamy za pomocą łyżki. Farsz jest gotowy, możemy wstawić go do lodówki na 30 minut.

10. Ciasto powinno już być gotowe, zagniatamy je chwilę dłonią i jeśli zbyt mocno się klei, dodajemy jeszcze odrobinę mąki, a następnie dzielimy na dwie kulki. Stolnicę posypujemy mąką i zaczynamy wałkować pierwszą kulkę z ciasta. Powinien nam powstać prostokąt o grubości około 4-5 mm. Smarujemy go następnie połową masy makowej, zostawiając 1 cm wolny na brzegach.

11. Czas na zawijanie ciasta: składamy dłuższy bok prostokąta do jego środka, a następnie przykrywamy go w całości drugim dłuższym bokiem ciasta. Złożone w ten sposób ciasto kroimy na paski o szerokości ok. cm i skręcamy je podwójnie, na kształt spirali (jeśli to zbyt skomplikowane poszukajcie zdjęć lub filmów na Youtube).

12. Wszystkie te same czynności powtarzamy z drugą kulką ciasta.

13. Układamy nasze gotowe drożdżówki na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na kolejne 30 minut do wyrośnięcia.

14. Piekarnik nagrzewamy do temperatury 180°C. Pieczemy drożdżówki przez 15-18 minut, aż lekko się zarumienią.


Gotowe! Brzmi bardziej skomplikowanie, niż jest w rzeczywistości :) Dla większych łasuchów, polecamy na koniec polać drożdżówki lukrem. Smacznego!


bottom of page