![](https://static.wixstatic.com/media/b7909c_0bc05806218b419cbf551dc48b47dcbb~mv2.jpg/v1/fill/w_980,h_1470,al_c,q_85,usm_0.66_1.00_0.01,enc_auto/b7909c_0bc05806218b419cbf551dc48b47dcbb~mv2.jpg)
W kuchni bawimy się przepisami z białym makiem nie tylko na św. Marcina. I choć składnik ten może zdawać się zarezerwowany wyłącznie dla tradycyjnych rogali - uwielbianych nie tylko w Wielkopolsce - sprawia się on świetnie również w innego rodzaju wypiekach. Mak wymaga, co prawda, nieco wysiłku w przygotowaniu, ale oddaje w zamian masę cudownego smaku nie do podrobienia.
To, co widzicie na zdjęciach, to nasze drożdżowe zawijasy z pastą z białego maku, przygotowaną na wzór popularnej, mocno bakaliowej mieszanki, którą wypełnia się Świętomarcińskie rogale. Nasz twist polega jednak na tym, że zamiast dosładzania masy wyłącznie cukrem z rodzynkami, zdecydowaliśmy się sięgnąć po niezawodne daktyle oraz erytrytol.
Jesteście ciekawi, jak to smakuje? Przepis czeka poniżej! :)
![](https://static.wixstatic.com/media/b7909c_0ef783b501814339b59891bac501cd56~mv2.jpg/v1/fill/w_980,h_1470,al_c,q_85,usm_0.66_1.00_0.01,enc_auto/b7909c_0ef783b501814339b59891bac501cd56~mv2.jpg)
SKŁADNIKI:
Ciasto:
1 paczka suchych drożdży (7g)
1 łyżka cukru
1/4 szklanki ciepłej wody
6 łyżek masła roślinnego
1 i 1/4 szklanki mleka sojowego
3 i 1/4 szklanki mąki pszennej tortowej
1/2 łyżeczki soli
Nadzienie:
300 g białego maku
100 g daktyli
50 g masła roślinnego
50 g migdałów w płatkach
1/2 szklanki erytrytolu/cukru
1. Zaczynamy od przygotowania maku. Daktyle kroimy w kostkę i wrzucamy do garnka wraz z makiem. Zalewamy wszystko wrzątkiem i gotujemy przez 20 minut, co jakiś czas mieszając. Zdejmujemy mak z ognia i zostawiamy pod przykryciem do całkowitego wystygnięcia.
2. W tym czasie przygotowujemy ciasto drożdżowe: w miseczce mieszamy drożdże, cukier i wodę. Odstawiamy na 10 min.
3. W rondelku rozpuszczamy masło z mlekiem (na małym gazie) tak, aby nie doprowadzić do zagotowania.
4. Do dużej miski dajemy mąkę i sól.
5. Wlewamy mokre składniki (mleko z masłem i gotowy zaczyn) do mąki i wyrabiamy ciasto rękami około 3 minuty. Ciasto powinno być w tym momencie dosyć klejące.
6. Przekładamy je do czystej miski, wysmarowanej tłuszczem. Przykrywamy ściereczką kuchenną i odstawiamy do wyrośnięcia na 1 godzinę (powinno prawie podwoić swoją wielkość).
7. Wrzucamy ostudzony mak z daktylami na durszlak i mieszamy, pozbywając się nadmiaru wody. Następnie przekładamy wszystko do kielicha blendera. Jeśli macie maszynkę do mielenia, ona sprawdzi się do mielenia maku najlepiej. My mamy tylko blender, ale nadzienie i tak wyszło pyszne i kremowe.
8. Zaczynamy blednować mak, co jakiś czas mieszając, aby ziarenka się rozdrobniły i powstała nam klejąca masa. Na sam koniec dodajemy pokrojone w kostkę masło i jeszcze chwilę miksujemy.
9. Przekładamy masę do miski, dodajemy migdały w płatkach oraz erytrytol i mieszamy za pomocą łyżki. Farsz jest gotowy, możemy wstawić go do lodówki na 30 minut.
10. Ciasto powinno już być gotowe, zagniatamy je chwilę dłonią i jeśli zbyt mocno się klei, dodajemy jeszcze odrobinę mąki, a następnie dzielimy na dwie kulki. Stolnicę posypujemy mąką i zaczynamy wałkować pierwszą kulkę z ciasta. Powinien nam powstać prostokąt o grubości około 4-5 mm. Smarujemy go następnie połową masy makowej, zostawiając 1 cm wolny na brzegach.
11. Czas na zawijanie ciasta: składamy dłuższy bok prostokąta do jego środka, a następnie przykrywamy go w całości drugim dłuższym bokiem ciasta. Złożone w ten sposób ciasto kroimy na paski o szerokości ok. cm i skręcamy je podwójnie, na kształt spirali (jeśli to zbyt skomplikowane poszukajcie zdjęć lub filmów na Youtube).
12. Wszystkie te same czynności powtarzamy z drugą kulką ciasta.
13. Układamy nasze gotowe drożdżówki na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na kolejne 30 minut do wyrośnięcia.
14. Piekarnik nagrzewamy do temperatury 180°C. Pieczemy drożdżówki przez 15-18 minut, aż lekko się zarumienią.
Gotowe! Brzmi bardziej skomplikowanie, niż jest w rzeczywistości :) Dla większych łasuchów, polecamy na koniec polać drożdżówki lukrem. Smacznego!
Comentarios