Teraz, w okołoświątecznym czasie, dużo myślimy o dzieleniu się dobrem z bliskimi. Przygotowaliśmy zatem propozycję na proste, ale bajecznie dobre batoniki bez pieczenia, w stylu szkockich ciasteczek shortbread. Ze względu na to, że przepis ten sprawdzi się w każdych warunkach - mamy pewność, że uda się Wam przygotować je bez jakiegokolwiek problemu, i że zasmakują nawet najbardziej wymagającym łasuchom.
Za bazę batoników - wspomniany shortbread - posłużyły nam migdały i wiórki kokosowe, klasyki w roślinnych słodkościach bez pieczenia. Jeśli chodzi o karmel, wybraliśmy ten pozbawiony białego cukru, zrobiony z suszonych daktyli i masła orzechowego. Jeśli jeszcze nigdy go nie robiliście - koniecznie musicie spróbować. Jest po prostu pyszny! Na koniec gęsta polewa czekoladowa i nasze wegańskie batoniki są gotowe. Jeżeli macie chęć, możecie je jeszcze jakoś udekorować (zanim czekolada zastygnie), chociaż naszym zdaniem, wyglądają świetnie nawet w najprostszym wydaniu.
SKŁADNIKI:
(10-12 batoników)
Kruchy spód:
100 g płatków migdałowych
1 szklanka wiórków kokosowych
szczypta soli
1/4 szklanki masła orzechowego gładkiego
3 łyżki oleju kokosowego
2 łyżki syropu klonowego
Karmel:
200 g suszonych daktyli zalanych wrzątkiem na 2-3 godziny
2 łyżki masła orzechowego
2 szczypty soli
Polewa:
150 g gorzkiej czekolady
1 łyżka oleju kokosowego
3 łyżki mleka roślinnego
Zaczynamy od przygotowania spodu: migdały wrzucamy do pojemnika blednera i miksujemy na proszek/mąkę.
Przesypujemy do miski, dodajemy wiórki kokosowe i sól.
Do blendera wrzucamy masło orzechowe, olej kokosowy i syrop klonowy, blendujemy na pastę. Dodajemy ją do suchych składników i zagniatamy wszystko dłonią.
Wykładamy spód blaszki papierem do pieczenia i wyklejamy go naszą masą. Wstawiamy do zamrażarki na 30 minut.
Czas na karmel: odsączamy daktyle z wody, wrzucamy do kielicha blendera i miksujemy wraz z masłem orzechowym i solą na gładką masę.
Przekładamy karmel na schłodzony spód i znowu wkładamy do zamrażarki na 30-40 minut.
Wyciągamy nasze ciasto i kroimy ostrym nożem na 10-12 batoników. Ponownie chowamy do zamrażarki i zaczynamy przygotowywać polewę.
Kruszymy gorzką czekoladę, przekładamy do rondelka wraz z olejem kokosowym i mlekiem. Rozpuszczamy nad garnkiem z wrzącą wodą, cały czas mieszając.
Wyciągamy nasze batoniki z lodówki, rozkładamy na blaszce do pieczenia i dekorujemy każdy z nich polewą czekoladową.
Gotowe słodycze przechowujemy w lodówce. Smacznego!
Comments