Staram się nie podejmować zbyt wielu postanowień noworocznych, ale w styczniu zrobiłam wyjątek i kilka z nich znalazło się w moim kalendarzu. Numerem jeden było ograniczenie kupnych słodyczy na rzecz tych domowych - ze sprawdzonych składników i ze mniejszą ilością cukru. Mamy początek marca, i jak na razie trwam mocno w swoim postanowieniu. Ostatnio wykombinowałam przepis na szybkie czekoladowe muffinki, które idealnie sprawdzą się jako weekendowe śniadanie z najbliższymi.
Dobrze znanym patentem na sprawienie, czy ciasto czekoladowe nie będzie suche, jest dodanie do masy drobno startej cukinii. Chcąc ominąć cukier, użyłam w tym przepisie zblendowanych daktyli. Oprócz tego potrzebowałam jeszcze tylko najbardziej podstawowych składników jak: mąka, mleko oraz olej . Proste zakupy i oryginalne śniadanie gotowe! Pamiętajcie tylko o malinach lub innych mrożonych owocach do ułożenia na wierzchu waszych muffinek - idealnie balansują one ich intensywnie czekoladowy smak.
SKŁADNIKI:
( na ok 6 muffinek )
1 szklanka mąki pszennej/uniwersalnej mąki bezglutenowej
0,5 szklanki mąki ryżowej
4 łyżki kakao
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 szklanka cukinii startej na tarce o drobnych oczkach
1 szklanka daktyli namoczonych w ciepłej wodzie
1/4 szklanki oleju rzepakowego
1/2 szklanki mleka roślinnego
Do dekoracji:
gorzka czekolada, maliny mrożone
1. W misce mieszamy mąki, kakao i proszek do pieczenia.
2. Odciskamy nadmiar wody ze startej cukinii.
3. Wylewamy wodę z daktyli i blendujemy je na gładki krem.
4. Do suchych składników dodajemy mokre - cukinię, pastę daktylową, olej i mleko. Mieszamy wszystko za pomocą łyżki.
5. Piekarnik nastawiamy na 180 °C (u nas z termoobiegiem).
6. Przekładamy naszą masę do formy na muffiny, dekorujemy na wierzchu malinami i czekoladą pokrojoną w kostkę.
7. Pieczemy przez 20-22 minuty.
Śniadanie gotowe!
Comments