Czasem z lepszym lub gorszym skutkiem staramy się nie sięgać po sklepowe łakocie. Najlepiej pomagają nam w tym domowe wypieki bez cukru, które zaspokajają ochotę na słodkie i jednocześnie można powiedzieć, że są dosyć zdrowsze. Ostatnio upiekłam dla nas blaszkę jabłkowych muffinek, które idealnie sprawdziły się jako drugie śniadanie do pracy lub deser po lżejszym obiedzie.
Ich wykonanie jest bardzo proste i zajmie Wam maksymalnie 30 minut. Tak naprawdę możemy mieszać wszystko w jednej misce, więc nawet zmywania nie będzie zbyt wiele. Jako zamiennik jajka, w muffinkach najlepiej sprawdza się rozgnieciony banan - dzięki niemu babeczki są nadal wilgotne nawet po 2-3 dniach. Jeśli chodzi o smak, to jabłko wzbogaciłam klasycznie - cynamonem. Coś pysznego!
SKŁADNIKI:
(na 10-12 mniejszych muffinek)
1 banan
1 duże jabłko
2 szklanki mąki pszennej/uniwersalnej mąki bezglutenowej
1 łyżeczka cynamonu
3/4 szklanki erytrytolu lub 1/2 szklanki cukru
1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej
2 szczypty soli
1/4 szklanki masła roślinnego
1 szklanka mleka roślinnego
1 łyżka octu jabłkowego
Kruszonka:
2 łyżki masła roślinnego
4 łyżki mąki
2 łyżki erytrytolu/cukru
Do miski dajemy banana i dokładnie rozgniatamy go widelcem.
Jabłko obieramy ze skórki, kroimy w drobną kosteczkę.
Dodajemy przesianą mąkę, cynamon, słodzik, sodę i sól- dokładnie mieszamy.
Masło rozpuszczamy w rondelku.
Do naszej masy dodajemy mokre składniki: mleko, ocet i rozpuszczone masło, wszystko mieszamy za pomocą rózgi.
W osobnej miseczce za pomocą opuszków palców mieszamy składniki na kruszonkę - ta z erytrytolem nie wyjdzie taka twarda jak klasyczna wykonana z użyciem cukru.
Piekarnik nagrzewamy do 180°C.
Formę do muffinek smarujemy masłem, wylewamy do niej nasze ciasto aż po sam brzeg foremek.
Pieczemy 18-20 minut aż muffiny lekko się zarumienią.
Gotowe!
Comments