Ciastka sezamowo-migdałowe

Czasem wydaje mi się, że pomysłów na ciastka z kawałkami czekolady jest nieskończenie wiele. Szczególnie w mojej głowie, która uwielbia kombinować i wymyślać nowe zestawienia mąk i dodatków. Wcześniej pojawił się już u nas przepis na klasyczne chocolate chip cookies oraz wariację na ich temat z wykorzystaniem mąki z orzeszków ziemnych. Tym razem jednak mamy dla Was wersję migdałowo- sezamową!

Faktem jest, że w naszej kuchni rzadko używamy mąki migdałowej, dlatego zamiast kupować całe opakowanie, wolę wykorzystać świeżo zblendowane migdały. Szczególnie dobrze smakują one z niewielkim dodatkiem mąki kokosowej. Aby jednak ciastka nie wyszły suche, trzeba użyć dobrego źródła tłuszczu - tahini sprawdza się tutaj idealnie. Zamiast cukru dodałam erytrytol, który ostatnio króluje w naszych wypiekach. Ciastka wyszły delikatnie kruche i mocno aromatyczne- idealne dla fanów chałwy. Coś pysznego!

SKŁADNIKI:

(na ok 9 ciastek)

100 g migdałów w płatkach

0,5 szklanki tahini

4 łyżki erytrytolu/cukru

1 flax egg (1 łyżka lnu mielonego + 3 łyżki wody)

2 łyżki mąki kokosowej

1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej

50 g gorzkiej czekolady pokrojonej w kostkę

szczypta soli

---

1. Migdały wrzucamy do pojemnika blendera i mielimy na proszek.

2. Dodajemy tahini, erytrytol i flax egg i jeszcze chwilę wszystko blendujemy.

3. Na koniec dodajemy mąkę kokosową i sodę. Mieszamy wszystko dokładnie.

4. Piekarnik nagrzewamy do 180 °C.

5. Blaszkę do pieczenia wykładamy papierem, formujemy w dłoniach ok 9 ciastek i je na niej układamy.

6. Bierzemy kawałki gorzkiej czekolady i wbijamy je w wierzch naszych ciasteczek. Na sam koniec posypujemy je jeszcze solą.

7. Pieczemy przez 12-14 minut.

Serwujemy dopiero po ostygnięciu, gdyż zaraz po wyciągnięciu z piekarnika są one bardzo kruche. Szybkie, smaczne i zdrowe! :)