Świat zawsze podzielony był na dwie grupy : wielbicielki Marsa i wielbicieli Snickersa. Ja należałam do tej drugiej, chyba za sprawą orzeszków ziemnych, które uwielbiam pod każdą postacią. Internet przepełniony jest przepisami na domowe wersje tego batona, więc i ja postanowiłam zrobić swoją. Postawiłam jednak na wersję raw, która świetnie się sprawdza w upalne letnie dni.
Podstawą wszystkich surowych wegańskich ciast są daktyle i orzechy, tak jest i w tym przypadku. Jasny kremowy spód na bazie nerkowców nadaje batonom delikatnego maślanego posmaku. Karmel z daktyli to natomiast chyba jedna z najlepszych rzeczy jakie od dawna jadłam, a ten z dodatkiem masła orzechowego to już w ogóle hit. Pamiętajcie o dodatku soli, która wydobędzie z niego jeszcze więcej smaku i słodyczy. No i na koniec polewa - ja lubię tą najbardziej klasyczną z gorzkiej czekolady i odrobiny mleka. Batoniki zniknęły u nas tak szybko, że po kilku dniach przygotowałam nam kolejną blachę. Dodatkowo, gdy poleżały dłużej w lodówce, smakowały niemal jak lody. W przepisie nie użyłam ani grama białego cukru, więc można go chyba nazwać "fit", choć, szczerze mówiąc, ciężko poprzestać na jednym batonie.
SKŁADNIKI:
( na 12 batonów )
Spód:
100 g orzechów nerkowca
1/3 szklanki mleczka kokosowego z puszki ( gęstej części )
0,5 szklanki mąki kokosowej
Karmel:
300 g suszonych daktyli
0,5 szklanki masła orzechowego
1/3 szklanki mleczka kokosowego
0,5 łyżeczki soli
+ 1 szklanka orzeszków ziemnych
Polewa:
100 g gorzkiej czekolady
1 łyżka oleju rzepakowego
5 łyżek mleka roślinnego
1. Orzechy nerkowca zalewamy wodą i odstawiamy na minimum 4 godziny, a najlepiej na całą noc
2. Spód: namoczone orzechy wrzucamy do pojemnika blendera i miksujemy na gładką masę.
3. Dodajemy mleczko kokosowe i jeszcze chwilę blendujemy.
4. Na koniec dodajemy mąkę kokosową i wyrabiamy masę rękami, aż wszystkie składniki dokładnie się połączą.
5. Spód dowolnej formy wykładamy papierem do pieczenia a następnie dokładnie wyklejamy masą.
6. Karmel: daktyle zalewamy ciepłą wodą i odstawiamy na 20-30 minut.
7. Namoczone daktyle wrzucamy do pojemnika blendera i miksujemy, po chwili dodajemy mleczko kokosowe i masło orzechowe i jeszcze chwilę blendujemy, aż powstanie gęsty karmel. Na koniec dodajemy sól i mieszamy.
8. Połowę karmelu układamy na spodzie, posypujemy połową orzechów, przykrywamy ją resztą karmelu i znowu posypujemy orzechami, które lekko dociskamy dłońmi.
9. Polewa: czekoladę rozpuszczamy w małym rondelku w kąpieli wodnej, na koniec dodajemy olej i mleko i jeszcze chwilę energicznie mieszamy.
10. Polewę rozprowadzamy równomiernie po batonach.
11. Gotowe ciasto chowamy do lodówki na okoły 3 godziny.
12. Po tym czasie, kroimy ciasto na 12 równych części. Trzymamy w lodówce maksymalnie 3-4 dni.